poniedziałek, 9 czerwca 2014

rozdział 11 (2/3)

-Uhu, ale laska-powiedział Beau-faktycznie powalasz
-Kazałeś to powalam-puściłam mu oczko
W tym momencie do salonu weszła Tyna.
-Wow, kochana. Powalasz na kolana-uśmiechnęła się
-Ty nie lepsza.
-Chłopaki łapy z dala,ona jest moja-powiedział Luke i objął mnie w pasie
Usłyszeliśmy trąbienie co oznaczało że taksówki już są. Włożyłam jeszcze portfel, telefon i klucze do torebki. Wyszliśmy z domu. Zakluczyłam drzwi i ruszyłam w stronę auta z Luke'iem.
***
Gdy dojechaliśmy Luke wyszedł jako pierwszy i pomógł mi wysiąść.
-Tom-krzyknęłam gdy go zobaczyłam.
-Marlena, dawno cię tu nie było-powiedział i mnie przytulił
-Byłam w Rio, ale wróciłam-rozłożyłam ręce a'la "ta-damm"
-Coraz więcej ludzi tu sprowadzasz.
-Rozpowszechniam wam klub, możemy-zapytałam wskazując na drzwi.
-No pewnie, po co pytasz.
Tom otworzył drzwi jak na ochroniarza przystało. Weszłam do środka a za mną reszta. Rozejrzałam się po klubie. Trochę pusto. No ale impreza zaczyna się za 40 minut. Podeszłam do baru przy którym stał Dom z jakimiś chłopakami.
-Dom-powiedziałam i się z nim przywitałam.
-Marlena, mam dla ciebie niespodziankę-powiedział i pokazał na chłopaków przy barze którzy właśnie się odwrócili w naszą stronę
-Nie wierzę-powiedziałam i się lekko zaśmiałam-wy sukinsyny.
-No heej-powiedzieli zgodnie-nie przywitasz się z nami?
-Spierdalaj-zaśmiałam się i przywitałam się z każdym tak jak i Tyna.
-Co tu robicie-zapytała Tyna
-Dom mówił że potrzebujecie pomocy-powiedział cwaniacko Roman
-My? Niee.
-No dobra, dobra. Jak już są to pomogą. Nie będziemy ich wyganiać-puściłam jej oczko
-A co tam u was-zapytał Han
-Super, extra, git, majonez-ponownie rozłożyłam ręce
-Wtf-krzyknął Brian
-Jest super-wyjaśniła Tyna-ile jeszcze czasu?
-Pół goodziny.
-O matko, dobra kto dziś ma zmianę-rozejrzałam się po klubie
Przy konsoli stał chłopak z krótkimi brązowymi włosami.
Poszłam do niego. Gdy podeszłam oderwał wzrok od sprzętu i spojrzał na mnie.
-Marlena-krzyknął
-Martin-krzyknęłam i się przytuliliśmy
-Co tu robisz?
-Mam zamiar dobrze się bawić.
-No wiesz z takim DJ'em nie da się inaczej.
-Boję się że znów będę musiała z dziewczynami rozkręcać imprezę bo goście usną.
-Nie jest aż tak źle. Wtedy efekt jest podwójny.-powiedział cwaniacko-to co rozkręcamy dziś imprezę razem tak jak zawsze?
-Chętnie. A kto dziś stoi za barem?
-Sama zobacz-wskazał palcem na bar
Pokręciłam tylko głową i ruszyłam w stronę baru. Gdy podeszłam zobaczyłam chłopaka z blond włosami igrzywką postawioną do góry.
-Kevin!
-Marlena!
-Stary dawno się nie widzieliśmy.
-Twoja wina. Gdzie byłaś?
-W Rio.
-To co będziecie rozkręcać imprezę-zapytał
-Na to wygląda,a co chcesz się przyłączyć?
-Nie dzięki, wolę nalewać drinki. Ale właściwie. Jak będziecie tańczyć na barze to mogę.
-Załatwione, dobra muszę iść do Toma, może pogadamy później.
-To idź już jak musisz.
Wyszłam z klubu i pierwsze co zobaczyłam to Tom kłócący się z jakimś chłopakiem i grupka chłopaków przyglądających się im. Spojrzałam na chłopaka kłócącego się z Tomem i poznałam Zayn'a.
-Ej, Zayn spokojnie-krzyknęłam gdy podchodziłam do nich
-Znasz ich-zapytał Tom
-Nom, a o co się kłócicie?
-Skoro ich znasz to już o nic.
-Czyli nie będzie większych problemów z wpuszczeniem ich do środka?
-Myślę że nie-puścił mi oczko
-Dzięki, jesteś wielki.
-Dosłownie-zaśmiał się
Weszłam z chłopakami do środka.
-Ok. Więc tak, za konsolą stoi Martin, a za barem Kevin, ten ochroniarz to Tom. Macie bawić się dobrze i niczego nie rozpierdolić. Nie bić się. Nie pijcie za dużo na wszelki wypadek, gdybyście jutro musieli też jechać. Wszystko jasne-zapytałam
-Tak-usłyszałam chór
Chłopacy poszli do reszty. Za mną stał Zayn. Nie wiedziałam dlaczego.
-Emm Marlena-zapytał
-Co jest?
-Mogę pogadaćz Martinem?
-No pewnie, nie musiałeś pytać.
-Wiem, ale.. mogłabyś iść ze mną?
-No dobra.
Zayn i ja poszliśmy do Martina.
-Martin to Zayn, Zayn to Martin-przedstawiłam ich sobie.
-Siema-przywitał się Martin
-Hej, słuchaj mam pytanie-powiedział Zayn
-Wal śmiało.
-Mógłbym na chwilę stanąć za konsolą?
-A znasz się na tym?
-Mhm.
-No to ok, nie widzę problemu..
-Super.
-O patrzcie. DJ Malik będzie grał-usłyszałam krzyk chłopaków.
Zayn poszedł a ja jeszcze chwilę gadałam z Martinem.Gadaliśmy dopóki do klubu nie zaczęło schodzić się coraz więcej osób.
-Czyń honory-powiedział Martin podając mi mikrofon.
-Chętnie.
-Dobra, czas zaczynać, dawaj-powiedział i włączył muzykę.
Lampy zgasły i zostały włączone kolorowe lampy. Czyli startujemy.
-Witamy w najgorętszym miejscu w całym Londynie. Najlepszą muzykę serwuje wam dziś Martin, a najlepsze drinki Kevin. To co? Startujemy-powiedziałam do mikrofonu.
-Perfekcja-pochwalił mnie
-Wiem.
Oddałam mu mikrofon i zeszłam ze sceny. Szłam w stronę baru gdzie cała ekipa rozmawiała ze sobą. Gdy podeszłam wszystkie oczy skierowały się na mnie a rozmowy ucichły. Ale tylko na chwile. Wszyscy zaczęli mnie klepać po plecach i mówić coś w stylu 'niezłe przemówienie'. Gdy przestali zaczęliśmy gadać o głupotach i o tym że nie możemy zbytnio dziś pić.
***
Rozmawiam z Kevinem bo nie chciało mi się słuchać ich rozmów.
-Wiesz chyba Martin potrzebuje waszej pomocy-powiedział i wskazał za mnie
Odwróciłam się i zobaczyłam machającego w naszą stronę Martina który wyglądał na niezbyt zadowolonego. Przecisnęłam się przez tłum ludzi i podeszłam do niego.
-Co jest-zapytałam
-Możecie zaczynać.
-Nie radzisz sobie.
Przecisnęłam się ponownie przez tłum ludzi i  podeszłam do dziewczyn.
-Czas rozkręcić imprę-powiedziałam
Ja i Martyna weszłyśmy na bar. Martin to zauważył więc wziął mikrofon do ręki.
-A teraz wielkie brawa dla dziewczyn-pokazał na nas ręką  i przełączył muzykę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej hej! Jestem obolała po wycieczce i z kontuzją jestem w domu dziś więc postanowiłam dodać rozdział! przepraszam że tylko 2/3 postaram się jutro dodać resztę! do następnego.

No Tyna jeszcze troche i 12
 

2 komentarze:

  1. Na na na 12 ♥♥♥♥♥♥ pozwolisz że zareklamuje ten cudowny rozdzial? Będzie G O R Ą C O

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg, czekam czekam czekam!!!!!!!!!!!! Znalazłam tego bloga dziś i jestem... zszokowana, zachwycona, radosna nakręcona i wszystko co najlepsze!!!! E K S T R A. Tylko tyle ci powiem bo brak mi po prostu słów!!! <3333 kocham kocham kooooooocham!!!!!!!!!!! :*****

    OdpowiedzUsuń